PRZECZYTAJ:
W trakcie przedwyborczej telewizyjnej ustawki Władimir Putin stwierdził, że gdyby mógł zmienić coś w historii: „Nie dopuściłbym do upadku Związku Radzieckiego”.
Kilka przed tym, w trakcie dorocznego orędzia do obu izb rosyjskiego parlamentu Putin bezpośrednio i jasno stwierdził, że uważa ZSRS za Rosję – Rosję sowiecką.
Władimir Putin, w corocznym przesłaniu Rady Federacji, akurat po Pomarańczowej rewolucji na Ukrainie, oświadczył: „Przede wszystkim, należy uznać, że krach Związku Radzieckiego był największą geopolityczną katastrofą stulecia. Dla rosyjskiego narodu stał się on prawdziwym dramatem”. Sądziliście, być może, że prawdziwym dramatem były wielomilionowe ofiary? Dla tych, którzy nie zrozumieli, Włodzimierz Putin dodał, że „utrzymanie państwa na rozległym obszarze, zachowanie unikalnej wspólnoty narodów, przy silnych pozycjach kraju – to nie tylko ogromna praca. To jeszcze i znaczne ofiary naszego narodu. Akurat taką jest tysiącletnia droga Rosji”.
Co więcej, po dojściu Putina do władzy, rosyjscy czekiści zaczęli demonstracyjnie i otwarcie szczycić się przeszłością swoich poprzedników. Na przykład, Nikołaj Patruszew, przewodniczący Federalnej Służby Bezpieczeństwa, w wywiadzie dla „Komsomolskiej prawdy” z dn. 20 grudnia 2000 roku poświęconym obchodom Dnia Czekisty, oświadczył: „Nie zrezygnowaliśmy ze swojej przeszłości, Historia Łubianki przeszłego stulecia, które odchodzi, to nasza historia”.
Przypomnijmy, na początku listopada ubiegłego roku prezes Zarządu Ośrodku Analiz Strategicznych Witold Jurasz zadał trafne pytanie: „Jeśli twardo gramy z Kijowem to czemu nie nakładamy sankcji na Rosję, która kłamie nie mniej, a więcej?”.
Jagiellonia.org
ZOBACZ TAKŻE:
Adam Borowski: Rosja Putina to prawny i ideologiczny spadkobierca ZSRS
Porównanie działań Rządu wobec Moskwy ,wroga Polski z ,którym mamy praktycznie żadną współpracę z Państwem twierdzącym ,że jest strategicznym partnerem Polski jest po prostu manipulacją. I stosunkom polsko ukraińskim się nie przysłuży.